Trwa ładowanie...

 

Trwa zapisywanie na newsletter...

Hasło „cisza i spokój” przyjemnie brzmi w uszach turysty. Jest jednak druga strona medalu. Atrakcyjne, lecz rzadko zaludnione tereny to jednocześnie obszary, do których trudno dotrzeć pociągiem czy autobusem.

Do niektórych miejscowości transport publiczny nie dojeżdża wcale, do innych bardzo rzadko. Mieszkańcy muszą wtedy liczyć na własny środek transportu, zwykle samochód.

Bałtyk możliwości

To samo dotyczy turystów. Jednak nie każdy ma auto. Jedni mieć nie mogą, inni... nie chcą. Trudno znaleźć odludne miejsca, w których odpoczywa się z dala od zgiełku. A jeśli już je wytropimy, zwykle pojawiają się inne problemy: jak tam dojechać i jak poruszać się po okolicy. Samorządy i uczelnie z dziewięciu krajów nadbałtyckich postanowiły podzielić się swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie. Tak powstał projekt MARA. Polskę reprezentowały Politechnika Białostocka i Starostwo Powiatowe w Hajnówce.Każdy z regionów, które uczestniczyły w projekcie, kusi atrakcjami turystycznymi. Leży jednak na uboczu i przez to jest dotknięty wykluczeniem komunikacyjnym. Borykają się z nim odludne zakątki Polski, Łotwy, ale też Norwegii i Szwecji. Nie ma tu uniwersalnego rozwiązania. Każdy przypadek wymaga osobnej diagnozy i oryginalnej recepty. W niemieckim powiecie Ludwigslust-Parchim ulepszono system transportu publicznego na żądanie. Dla takich regionów, jak łotewski Vidzeme, szwedzki Åre i fiński Kymenlaakso, powstały plany mobilności.

Jak wywabić białe plamy

Koncepcję dla powiatu hajnowskiego opracował zespół naukowców z Politechniki Białostockiej. Badaczy interesowało, jak wokół Puszczy Białowieskiej można poprawić dostępność komunikacyjną. I czy da się to zrobić za pomocą środków przyjaznych środowisku. W badaniach ankietowych, warsztatach i spotkaniach uczestniczyli mieszkańcy i przedsiębiorcy z regionu. Postawieni przed wyborem „elektryczne rowery czy samochody”, wybrali te pierwsze.

"Mamy ponad 650 km szlaków rowerowych, które częściowo pokrywają się z siecią dróg publicznych. Przyjeżdża do nas wielu turystów chcących aktywnie spędzać czas" – mówi Katarzyna Miszczuk ze Starostwa Powiatowego w Hajnówce.

 Założenia planu trafiły do strategicznych dokumentów powiatu hajnowskiego. Są jak gotowy przepis.

Rowerem po puszczy

Wypożyczalnie i stacje ładowania rowerów elektrycznych mają powstać w Hajnówce, Białowieży i Narewce. Z tej ostatniej miejscowości blisko jest do jeziora Siemianówka i północno-zachodniej części Białowieskiego Parku Narodowego. Czy już wkrótce czar Puszczy Białowieskiej odkrywać będziemy na rowerach elektrycznych z wypożyczalni? Jeśli tak, skorzystają na tym również mieszkańcy powiatu hajnowskiego. Koncepcja powstała dwa lata temu. W tym czasie przywrócono niektóre połączenia kolejowe i autobusowe. Rozwija się sieć dróg i tras rowerowych. Zachodzą zatem zmiany, które sprzyjają realizacji strategii. Potrzeba tylko pieniędzy, a w tym może pomóc nowe rozdanie funduszy unijnych.

"Komunikacyjne białe plamy zmniejszają się. Rowery elektryczne byłyby dopełnieniem procesów, które już się dzieją" – mówi Katarzyna Miszczuk.

Galeria

  • Czary MARY

    Czary MARY

  • Czary MARY

    Czary MARY

Projekt „MARA – Mobility and Accessibility in Rural Areas – New Approaches for Developing Mobility Concepts in Remote Areas” otrzymał 1,53 mln euro dofinansowania z Programu Interreg Region Morza Bałtyckiego.

W projekcie uczestniczyło 12 partnerów z dziewięciu krajów. Polskę reprezentowały Politechnika Białostocka i Starostwo Powiatowe w Hajnówce.