Trwa ładowanie...

 

Trwa zapisywanie na newsletter...

Minister Grzegorz Puda wziął udział w nieformalnym posiedzeniu ministrów ds. polityki spójności w Rouen

Rozmowa o wyzwaniach postawionych przed polityką spójności Unii Europejskiej oraz dodatkowo sytuacja na Ukrainie były głównymi tematami nieformalnego spotkania ministrów ds. polityki spójności zorganizowanego przez Prezydencję francuską w UE. Podczas posiedzenia Polskę reprezentował minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda. Mówił, że dla rozwoju gospodarki UE kluczowe będą nadal inwestycje w innowacje oraz nowe technologie we wszystkich sektorach gospodarki.

"Punktem wyjścia do tworzenia polityki Unii Europejskiej powinien być obszar kraju z jego specyfiką, potencjałem i potrzebami. Podejście terytorialne jest kluczem do uwolnienia niewykorzystanego potencjału regionów. Nadrzędnym celem inwestycji publicznych powinno być wspieranie długofalowego rozwoju, a więc rozwoju, który nie zniknie w przypadku braku dopływu finansowania publicznego. Inaczej mówiąc, chodzi o zapewnienie tzw. efektu dźwigni"– podsumowywał minister Grzegorz Puda.

Ministrowie ds. spójności dyskutowali o 8. raporcie kohezyjnym (dotyczący przyszłości polityki spójności UE) i analizie wykonanej przez OECD. Prezentacja cyklicznie opracowywanego raportu została przesunięta na początek tego roku ze względu na pandemię koronawirusa. Polska zaznaczyła podczas spotkania, że kluczem do powodzenia działań UE jest także elastyczność.

"Elastyczności nie należy jednak mylić z brakiem stabilności ram prawnych, powinna być rozumiana jako działanie w ramach prawa, ale z uwzględnieniem zróżnicowania społeczno-gospodarczego obszarów oraz schematów działania obywateli"– mówił minister Grzegorz Puda.

Podczas spotkania ministrowie okazywali też solidarność zaatakowanej Ukrainie. 

"Nie ma zgody na naruszanie integralności terytorialnej Ukrainy, nie ma zgody na łamanie prawa międzynarodowego. W obliczu agresji Rosji wszystkie kraje UE muszą się jednoczyć w obronie wolności Europy"– podkreślał Grzegorz Puda.
"Polska jest gotowa do przeorientowania interwencji Europejskiego Funduszu Społecznego w obecnej perspektywie finansowej na rzecz osób, które przybywają do Polski uciekając z terenu objętej wojną Ukrainy"– dodał.

Szef resortu funduszy i polityki regionalnej zaznaczył, że w ciągu pięciu dni działań wojennych do Polski przybyło prawie 300 tysięcy osób, a przewiduje się że każdego kolejnego dnia będzie przybywać kolejne 100 tysięcy. Udzielenie pomocy osobom uciekającym przez granicę wymaga zgody Komisji na odejście od podstawowego charakteru Europejskiego Funduszu Społecznego jakimi jest pomoc w znalezieniu zatrudnienia.

"Niezbędna jest pomoc w postaci pokrycia kosztów pobytu tymczasowego w Polsce oraz organizacji podstawowych warunków życiowych, nauki języka polskiego, dostępu do świadczeń zdrowotnych, usług opiekuńczych dla dzieci i osób starszych czy usług edukacyjnych dla starszych dzieci. Udzielenie pomocy o takim charakterze jest niezbędne natychmiast, a dopiero w dłuższym okresie można myśleć o pomocy w znalezieniu zatrudnienia. Dlatego rozmawiamy z Komisją Europejską i prosimy o uzyskanie zgody, w nadzwyczajnych warunkach działania siły wyższej, na sfinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego, tej niezbędnej pomocy o wymiarze społeczno-bytowym"– zaznaczył minister. 

Przed spotkaniem w Rouen minister Grzegorz Puda złożył w położonym nieopodal Plumetot wieniec przy pomniku polskich sił zbrojnych. Pomnik został odsłonięty w 75. rocznicę D-DAY (w 2019 r.), rzeźba w kształcie litery V symbolizuje zwycięski lot polskich pilotów w Bitwie o Normandię w czerwcu 1944 r. Na podstawie w kształcie znaku rozpoznawczego RAF-u umieszczono w języku polskim, angielskim i francuskim motto towarzyszące walczącym żołnierzom: „Za naszą i waszą wolność”.

"To symboliczne miejsce przypomina nam o wkładzie Polski w kampanię w Normandii w 1944 r., ale też skłania do refleksji na temat okrucieństwa i zniszczenia jakie niesie każda wojna"– mówił Grzegorz Puda.