Z usług internetowych i wielu pomocnych aplikacji korzystamy dziś wszyscy. Po to są! A przecież ktoś kiedyś musiał dostrzec taką czy inną potrzebę i wymyślić rozwiązania, które teraz zwykliśmy traktować jako oczywiste. Uzdolnieni programiści, bo o nich mowa, realizują pomysły, które oszczędzają nasz czas i pieniądze. Ich zdalne rozwiązania cyfrowe, użyteczne w ważnych obszarach administracji i gospodarki, powstają z pomocą Funduszy Europejskich.
Świat, jaki znaliśmy, uległ w wyniku pandemii znaczącym zmianom. W ślad za nimi wzrosło zapotrzebowanie na zdalne usługi zwiększające nasze bezpieczeństwo i ułatwiające codzienne życie. Ich rozwój aktywnie wspierają projekty ePionier (z Programu Polska Cyfrowa). Inicjatywa ta pobudza potencjał programistów do tworzenia projektów wykorzystujących nowe technologie informatyczne w wielu dziedzinach życia. A efekty? Przyjrzyjmy się im na przykładzie dużych zmian na rynku pracy i podążających za nimi projektów zdolnych informatyków.
Zdalne poszukiwania na rynku pracy
Nowa rzeczywistość, w której firmy poszukują dobrych pracowników, a oni wymarzonej pracy, wyraźnie różni się od tej sprzed pandemii COVID-19. Praca zdalna była do niedawna rzadkością. Tymczasem wyniki badań spółki doradczej EY (z raportu „Organizacja pracy w czasie pandemii”) pokazują, że dziś ponad 80% pracowników w Polsce oczekuje pracy w modelu zdalnym lub hybrydowym. Co to oznacza w praktyce? Pracodawcy nie muszą się już ograniczać do rozpatrywania ofert z jednego miasta czy województwa. Inny jest też sam sposób poszukiwania talentów, co podkreślają eksperci w wypowiedziach dla HRLink (udzielonych na potrzeby raportu „Nowe trendy HR i EB 2020. Post-COVID-19”). Specjalne narzędzia psychometryczne, wykorzystywane coraz częściej przez pracowników HR, pozwalają firmom efektywniej docierać do kandydatów, weryfikować ich kompetencje i mierzyć potencjał. Użycie nowoczesnych technologii obniża dodatkowo koszty całego procesu. Nic więc dziwnego, że rekrutacje, a przynajmniej ich pierwsze etapy przenoszą się do Internetu.
Właściwy człowiek na właściwym miejscu
W nowe trendy na rynku pracy idealnie wpisała się firma Jobllegro. Jej serwis z zestawem narzędzi IT znacznie upraszcza i przyspiesza proces rekrutacji. Pracodawcy mają do dyspozycji wygodną wyszukiwarkę kandydatów. Ale nie tylko. Jobllegro skupia ponad 1000 profesjonalnych rekruterów i oferuje możliwość tworzenia indywidualnych projektów rekrutacyjnych z ich udziałem. Firmy mogą także, za pośrednictwem platformy, umawiać i organizować spotkania z aplikantami (również zdalnie). Z kolei poszukujący pracy zyskują możliwość optymalnego zaprezentowania się przed potencjalnym pracodawcą. Co ważne, nie muszą już tracić czasu na studiowanie nieatrakcyjnych ofert. Otrzymują tylko te naprawdę warte rozważenia. We wszystkim wspiera ich opiekun kariery, którego sami wybierają. A efekty? Jobllegro chwali się aż 86% skutecznością w znajdowaniu pracowników odpowiadających wymogom konkretnych stanowisk. Średni czas na znalezienie kandydata to 17 dni. To interesująca perspektywa zarówno dla pracodawców, jak i poszukujących pracy. Nie pozostaje więc nic innego, jak założyć konto na Jobllegro i korzystać!
Nauka i biznes idą w parze
Rozwiązanie Universality to coś więcej niż system wspomagający proces rekrutacji i poszukiwanie talentów pasujących do profilu organizacji. Firma postawiła na integrację środowiska akademickiego, uczonych i studentów, ze światem biznesu, pracodawców. Pomysł powstał w roku 2014, kiedy Jerzy Czepiel, prowadzący zajęcia na Uniwersytecie Jagiellońskim, założył swoją pierwszą firmę IT. Wymyślił wtedy narzędzie pozwalające połączyć w jeden ekosystem społeczność pracodawców, wykładowców i studentów. Celem było podnoszenie poziomu kształcenia i wsparcie praktycznego przygotowania studentów informatyki do podjęcia pracy. To ważne, bo sama wiedza akademicka na ogół nie wystarcza, by sprostać rzeczywistym wymogom rynku. Korzystając z Universality, pracodawca ma dostęp do informacji na temat kandydata generowanej w dłuższym czasie, podczas różnego rodzaju projektów. Może też sam włączyć się w proces dydaktyczny i kształtować umiejętności istotne z punktu widzenia potrzeb jego firmy. Stawianie przed studentami konkretnych zadań daje szansę obserwowania ich predyspozycji i postępów, a potem precyzyjnego filtrowania i selekcji kandydatów. Universality pozwala też pracodawcom budować i weryfikować kompetencje młodych programistów przez tworzenie autorskich programów stażowych z udziałem wiodących polskich uczelni.
Użytkownicy Universality to w 75% osoby, które dopiero wchodzą na rynek pracy, studenci i świeżo upieczeni absolwenci. Co zyskują, korzystając z platformy? Dzięki niej jeszcze na studiach budują relacje z pracodawcami i zdobywają poszukiwane przez nich umiejętności. Wirtualny asystent, który analizuje kompetencje i wymogi, zaprasza odpowiednie osoby do odpowiednich ścieżek kariery. Swoje CV mogą budować, rozwiązując konkretne zagadnienia informatyczne oparte na rzeczywistych problemach firm. Dociera ono do łowców talentów z najlepszych spółek. Kandydaci mogą też sami wybrać organizację, do której chcieliby aplikować. Swoje kompetencje potwierdzają, rozwiązując przygotowane przez nią zadania. Do platformy przystąpiło już ponad 20 polskich uczelni.
Liczy się pomysł!
Obie wspomniane platformy opracowane zostały przez start-upy założone przez programistów. Wykorzystali oni nowe technologie, by zmierzyć się z wyzwaniem wypełniania luk w systemach prowadzenia rekrutacji i planowania kariery. Potrzebę stworzenia zdalnych rozwiązań łączących różne środowiska (kandydatów, akademickie, pracodawców, rekruterów) twórcy Jobllegro i Universality zauważyli już jakiś czas temu. Wymyślili rozwiązania, które nabrały realnych kształtów dzięki unijnym dotacjom z inicjatywy ePionier z Programu Polska Cyfrowa. Dziś, kiedy pandemia koronawirusa wywróciła dotychczasową organizację pracy do góry nogami, ich pomysły sprzed kilku lat wydają się niemal prorocze.
Dalszy etap cyfryzacji usług w Polsce zaplanowany jest na lata 2021-2027. Inicjatywy angażujące informatyków do tworzenia rozwiązań IT, przydatnych w różnych obszarach życia i pomagających sprostać istotnym problemom społecznym, wspierał będzie nowy program – Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfryzacji (FERC). To kolejna szansa i znakomite pole do popisu dla programistów, którzy będą sięgać po unijne pieniądze z korzyścią dla siebie i dla nas wszystkich. Trzymamy kciuki!